Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w sosie własnym też w cenie 15 zł.
Wszystkie nazwy dań w jadłospisie wydrukowano, jak wiecie drobną czcionką, co na pewno w sytuacji panujących w lokalu ciemności nie ułatwia klientom dokonania zamówienia. Natomiast, dwukrotnie większymi literami zawiadamiają : "NAPIWEK MILE WIDZIANY"
Mają poczucie humoru, co?
Wasz Sybaryta



Ciuchcia do Rabkolandu - Niesmaczny szwindel

- Zachęcona pana artykułem w ostatnim "Tygodniku Podhalańskim" postanowiłam wybrać się z dziećmi na przejażdżkę ciuchcią w stylu retro do Rabkolandu - mówiła w poniedziałek mieszkanka Zakopanego, pani Lili Dudecka. Niestety okazało się, że oferta Rabkolandu to po prostu oszustwo, a nie jest to tylko moje zdanie, ale większości pasażerów, którzy zdecydowali
w sosie własnym też w cenie 15 zł.<br>Wszystkie nazwy dań w jadłospisie wydrukowano, jak wiecie drobną czcionką, co na pewno w sytuacji panujących w lokalu ciemności nie ułatwia klientom dokonania zamówienia. Natomiast, dwukrotnie większymi literami zawiadamiają : "NAPIWEK MILE WIDZIANY"<br>Mają poczucie humoru, co?<br>&lt;au&gt;Wasz Sybaryta&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ciuchcia do Rabkolandu - Niesmaczny &lt;orig&gt;szwindel&lt;/&gt;&lt;/tit&gt;<br><br>- Zachęcona pana artykułem w ostatnim "Tygodniku Podhalańskim" postanowiłam wybrać się z dziećmi na przejażdżkę ciuchcią w stylu retro do Rabkolandu - mówiła w poniedziałek mieszkanka Zakopanego, pani Lili Dudecka. Niestety okazało się, że oferta Rabkolandu to po prostu oszustwo, a nie jest to tylko moje zdanie, ale większości pasażerów, którzy zdecydowali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego