Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
cieszyć.
Będzie lekarstwem na zbytnią arbitralność. Redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" będzie przynajmniej miała z kim polemizować. Rozumiem, że konkurencja treściowa mogłaby się okazać uciążliwa. Jeśli zaś chodzi o konkurencję na tzw. rynku, bo zdaje się, że o to głównie idzie, należy przypomnieć, że przecież "tabakiera dla nosa, nie zaś nos dla tabakiery".
Sekretarz Miasta, Grzegorz Cisło



"Szumny, a wyświechtany nagłówek"

Tak określa pan Cisło moje tytułowe "Zdobycze demokracji". W zasadzie nie ma właściwie potrzeby polemiki z panem sekretarzem, który już w tych słowach określa się całkiem jasno i zarazem publicznie dyskredytuje. Z drugiej strony lektura listu daje doskonały obraz sposobu myślenia człowieka
cieszyć.<br>Będzie lekarstwem na zbytnią arbitralność. Redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" będzie przynajmniej miała z kim polemizować. Rozumiem, że konkurencja treściowa mogłaby się okazać uciążliwa. Jeśli zaś chodzi o konkurencję na tzw. rynku, bo zdaje się, że o to głównie idzie, należy przypomnieć, że przecież "tabakiera dla nosa, nie zaś nos dla tabakiery".<br>&lt;au&gt;Sekretarz Miasta, Grzegorz Cisło&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;"Szumny, a wyświechtany nagłówek"&lt;/tit&gt;<br><br>Tak określa pan Cisło moje tytułowe "Zdobycze demokracji". W zasadzie nie ma właściwie potrzeby polemiki z panem sekretarzem, który już w tych słowach określa się całkiem jasno i zarazem publicznie dyskredytuje. Z drugiej strony lektura listu daje doskonały obraz sposobu myślenia człowieka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego