Czasami mam wrażenie, że przesadzasz - zauważył, jak zawsze.<br>- A ja mam czasami wrażenie, że jesteś świnią... - zaczęła Zoe. Ich kontynenty rozjeżdżały się w huku pękającego kamienia. Zoe płakała. Anglik skłamałby mówiąc, że nie wie, o co jej chodzi.<br>Potem siedzieli na barierce drewnianego tarasu ponad wydmami, a Jake Finkelstein lał tabasco do miksera pełnego Krwawej Mary. Ze szklanek stroszyły nać zielone pałki selera. Shoshi, małoletnia asystentka zdjęciowa Jake'a, ubrana tylko w białą koszulkę gimnastyczną Bundeswehry, celowała światłomierzem to w wilgotną ściankę miksera, to we własną małą i spiczastą lewą pierś pod czarnym orłem. Sto metrów od nich, nisko nad falami warczała