partii całkowicie niezależny.<br><br>Nieśmiałe oznaki upartyjnienia można napotkać na pierwszym piętrze budynku. Są tam dwa nieduże, ale gustownie urządzone pomieszczenia, w których rezydują poseł Jan Klimek, przewodniczący SD, oraz jego zastępcy. Aby jednak przeskok ze świata biznesu do polityki nie był zbyt gwałtowny, wspomniane gabinety nie tylko nie mają żadnych tabliczek z nazwiskami czy funkcjami, ale nawet numerów. Na tym zresztą wielka polityka w gmachu się kończy. Cztery pokoje na wyższym piętrze zajmują już pracownicy dla partii na bieżącym etapie najważniejsi, "sekcja biznesowa": dyrektor generalny, kierownik, księgowe i radcy prawni. Dwa pokoje pozostają wciąż wolne, do wynajęcia, jak cała partia.<br><br>Od