którzy są premiowani za zachęcanie do pracy nowego górnik, opisując warunki, raczej uwypuklają, blaski niż nieuniknione przecież cienie zawodu.<br><br> Te mankamenty szczególnie dotyczą nowo przyjętych, którzy mieszkają w hotelach górniczych, w środowisku dosyć wyizolowanym od miejscowej ludności, przy czym ci miejscowi to wcale nie muszą być rodowici Ślązacy, lecz nieraz tacy sami przybysze z różnych stron kraju, tyje że już mający mieszkania i zadowoleni.<br><br> Przechodzenie na <orig>czterobrygadówkę</> i szybki wzrost zatrudnienia zwiększa oczywiście liczbę nowo przyjętych, a tym samym wagę problemu adaptacji. Tym bardziej, że następuje nieuchronne zjawisko przejściowego - oby! - obniżenia kryteriów przy naborze, skoro, w krótkim czasie trzeba pozyskać o wiele