Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
i dalsze tego typu podarunki uważałaby za nietaktowne natręctwo niezależnie od tego, czy zwłoki okazują się żywe, czy nie.
Następnie, po krótkim wahaniu, wtajemniczyliśmy go w moje wczorajsze spostrzeżenia i wiadomości Elżbiety, przy okazji zaś trzeba było ujawnić, że Edek koniecznie chciał udzielić Alicji jakiejś informacji, w czym przeszkodziła mu tajemnicza ręka. Pan Muldgaard słuchał uważnie i kiwał głową tak, jakby mu się wszystko doskonale zgadzało. Po czym ujawnił coś wręcz przeciwnego.
- Ja nie rozumiem nic - oświadczył szczerze. - On nie powiedział przed zabity?
- Nie, nie powiedział.
- Dlaczego?
- Bo był pijany. I ja nie chciałam słuchać - rzekła Alicja z ciężkim, pełnym żalu
i dalsze tego typu podarunki uważałaby za nietaktowne natręctwo niezależnie od tego, czy zwłoki okazują się żywe, czy nie.<br>Następnie, po krótkim wahaniu, wtajemniczyliśmy go w moje wczorajsze spostrzeżenia i wiadomości Elżbiety, przy okazji zaś trzeba było ujawnić, że Edek koniecznie chciał udzielić Alicji jakiejś informacji, w czym przeszkodziła mu tajemnicza ręka. Pan Muldgaard słuchał uważnie i kiwał głową tak, jakby mu się wszystko doskonale zgadzało. Po czym ujawnił coś wręcz przeciwnego.<br>- Ja nie rozumiem nic - oświadczył szczerze. - On nie powiedział przed zabity?<br>- Nie, nie powiedział.<br>- Dlaczego?<br>- Bo był pijany. I ja nie chciałam słuchać - rzekła Alicja z ciężkim, pełnym żalu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego