Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wódkę wypili wszyscy.
Od tego dnia Antoni W. zaczął przebąkiwać, że on też poleci w kosmos. Kiedy pytano go, skąd o tym wie, mówił, że ma łączność z Marsjanami, którzy przekazują mu różne wiadomości. Ale w jaki sposób, tego Antoni W. nie umiał dokładnie wytłumaczyć. W nocy, kiedy zasypia, słyszy tajemnicze głosy, tyle może powiedzieć.
Zauważono także, że ten do niedawna awanturnik i pijak, uspokoił się i przestał zaczepiać swoich sąsiadów. Pił zdecydowanie mniej i rzadziej, i coraz częściej opowiadał, że już wkrótce poleci na Marsa.
Pod koniec lipca, kiedy cała wieś zajęta była żniwami, Antoni W. zaczął wznosić na swoim
wódkę wypili wszyscy.&lt;/&gt;<br>Od tego dnia Antoni W. zaczął przebąkiwać, że on też poleci w kosmos. Kiedy pytano go, skąd o tym wie, mówił, że ma łączność z Marsjanami, którzy przekazują mu różne wiadomości. Ale w jaki sposób, tego Antoni W. nie umiał dokładnie wytłumaczyć. W nocy, kiedy zasypia, słyszy tajemnicze głosy, tyle może powiedzieć.<br>Zauważono także, że ten do niedawna awanturnik i pijak, uspokoił się i przestał zaczepiać swoich sąsiadów. Pił zdecydowanie mniej i rzadziej, i coraz częściej opowiadał, że już wkrótce poleci na Marsa.<br>Pod koniec lipca, kiedy cała wieś zajęta była żniwami, Antoni W. zaczął wznosić na swoim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego