Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
Lecz gdy się tylko w byt rozrosła,
znów w swoim wnętrzu nicość niosła.
Jak gdyby wbrew logice wszelkiej,
nie-jawy oraz nie-snu koła
bynajmniej się nie wykluczały,
ale się zazębiały zgoła.
Bo jeśli jawa sen wyklucza,
to ich wzajemne zaprzeczenia,
zachodząc na się, wytwarzają
drgającą sferę światłocienia,
która stanowi tajemnicze
i pełne znaczeń pogranicze.

W tej właśnie sferze młody alumn
znajdował się pod każdym względem.
Tu, opisawszy formę zjawisk,
do głębszej warstwy sięgać będę,
bo chcę wydobyć mroczne sprawy,
tkwiące w zjawisku senno-jawy.
Sen, jak wiadomo, jest projekcją
niecenzuralnych marzeń duszy,
które na jawie, w świetle dziennym
świadomość oburzona
Lecz gdy się tylko w byt rozrosła,<br>znów w swoim wnętrzu nicość niosła.<br>Jak gdyby wbrew logice wszelkiej,<br>nie-jawy oraz nie-snu koła<br>bynajmniej się nie wykluczały,<br>ale się zazębiały zgoła.<br>Bo jeśli jawa sen wyklucza,<br>to ich wzajemne zaprzeczenia,<br>zachodząc na się, wytwarzają<br>drgającą sferę światłocienia,<br>która stanowi tajemnicze<br>i pełne znaczeń pogranicze.<br><br>W tej właśnie sferze młody alumn<br>znajdował się pod każdym względem.<br>Tu, opisawszy formę zjawisk,<br>do głębszej warstwy sięgać będę,<br>bo chcę wydobyć mroczne sprawy,<br>tkwiące w zjawisku senno-jawy.<br>Sen, jak wiadomo, jest projekcją<br>niecenzuralnych marzeń duszy,<br>które na jawie, w świetle dziennym<br>świadomość oburzona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego