Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
letni okres próbny. Wyrok nie jest prawomocny.
W Pamięcinie długo komentowano ten przedziwny przypadek. - Gdyby tamto maleństwo w karetce nie umarło, to i tego drugiego pewnie by nie uratowano. Martwe uratowało żywe - mówią ludzie.
Karol Rebs
Zmieniono nazwę wsi oraz personalia.


Wznowione śledztwo
Leśny grobowiec

W kwietniu 1992 roku w tajemniczych okolicznościach zaginęli młodzi małżonkowie z Wisznic w woj. bialskopodlaskim. Jolanta i Sławomir N. pojechali do Lublina z zamiarem sprzedania Tarpana na giełdzie samochodowej i ślad po nich zaginął. Spekulowano, że może uciekli za granicę, aby uniknąć spłaty bankowego kredytu. Okrutna prawda o ich losie wyszła na jaw dokładnie sześć lat
letni okres próbny. Wyrok nie jest prawomocny.<br>W Pamięcinie długo komentowano ten przedziwny przypadek. &lt;q&gt;- Gdyby tamto maleństwo w karetce nie umarło, to i tego drugiego pewnie by nie uratowano. Martwe uratowało żywe&lt;/&gt; - mówią ludzie.<br>&lt;au&gt;Karol Rebs&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;Zmieniono nazwę wsi oraz personalia.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;<br>&lt;tit&gt;Wznowione śledztwo&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Leśny grobowiec&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;W kwietniu 1992 roku w tajemniczych okolicznościach zaginęli młodzi małżonkowie z Wisznic w woj. bialskopodlaskim. Jolanta i Sławomir N. pojechali do Lublina z zamiarem sprzedania Tarpana na giełdzie samochodowej i ślad po nich zaginął. Spekulowano, że może uciekli za granicę, aby uniknąć spłaty bankowego kredytu. Okrutna prawda o ich losie wyszła na jaw dokładnie sześć lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego