Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
Opuchlizna minie do jutra.
Twarz Kuryłły przypominała ciasto, które uciekło z donicy w jedną stronę. Skrzywił się jeszcze bardziej i łypnął na nas swym jednym okiem .
-nie szanujecie swojego prezesa - rzekł prostując się i przybierając wyniosłą postawę. Wyglądał teraz jak mała purchawka z krzywo wyrośniętym łebkiem. - Powiadam wam, że jeśli tak będzie dalej, nie rozwiążemy zagadki tajemniczej szachownicy.
Dumnie wyprostowany skierował się do forda Fryderyka i rozsiadłszy się na przednim miejscu, rozkazał:
- A teraz na Polanę.
Rozdział dziesiąty
Mauzoleum Hermanna von Haubitz * na czyją pomoc liczę * czy Klaus powróci? * stary grobowiec " szachownica bez tajemnicy * co zawiera sarkofag?
Czerwone ogromne słońce wisiało nisko
Opuchlizna minie do jutra.<br>Twarz Kuryłły przypominała ciasto, które uciekło z donicy w jedną stronę. Skrzywił się jeszcze bardziej i łypnął na nas swym jednym okiem &lt;page nr=109&gt;.<br>-nie szanujecie swojego prezesa - rzekł prostując się i przybierając wyniosłą postawę. Wyglądał teraz jak mała purchawka z krzywo wyrośniętym łebkiem. - Powiadam wam, że jeśli tak będzie dalej, nie rozwiążemy zagadki tajemniczej szachownicy.<br>Dumnie wyprostowany skierował się do forda Fryderyka i rozsiadłszy się na przednim miejscu, rozkazał:<br>- A teraz na Polanę.<br>&lt;tit&gt;Rozdział dziesiąty&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Mauzoleum Hermanna von Haubitz * na czyją pomoc liczę * czy Klaus powróci? * stary grobowiec " szachownica bez tajemnicy * co zawiera sarkofag?&lt;/&gt;<br>Czerwone ogromne słońce wisiało nisko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego