żeby ich już nie było?</><br><who4>Nie, po prostu, wychodzę na wieczór, wie pani <gap> </><br><who2>Nic się nie stanie, dziś jest ciepło.</><br><gap> <who4>Kochana ukradli, przecież to widać, że kradną, przecież oni sprzedają te, a pierwsze czerwcowych jeszcze nie ma to parę groszy.</><br><who2>Tak szłam i pomyślałam sobie, tak jest ciepło w ogóle, tak, jakby się zmienił klimat to niedługo Włochy się zrobią tutaj, cytryny zaczną dojrzewać</>...<br><who4>Kochana w domu syn wyhodował cytryny</>...<br><who2>W domu, jak w domu, ale tak popatrzyłam na te maki piękne</>...<br><who4>A te maki kiedyś wyniosłam</>...<br><who2>Jak kiedyś było zimno <gap> a właśnie we Włoszech tak na początku maja to już są