na kresach Rzeczypospolitej".<br>Ten klub - nazwijmy go "Nadzieja", bo nazwy takie jak "Nadzieja", "Jutrzenka", "Przebudzenie", "Odnowa" są bardzo popularne - specjalnie niczym się nie wyróżnia.<br>Powiedziałabym nawet, że jest dość typowy.</><br><who2>Włodek: Może tylko dodam, że - tak jak w innych małych miasteczkach i wsiach, gdzie powstały kluby - poradnia odwykowa jest tam taka sobie, a klub i grupa AA to praktycznie ci sami ludzie.</><br><br>Z OPOWIEŚCI KOSTKA O KLUBIE "NADZIEJA"<br><br> Nasza "Nadzieja" to jest takie miejsce, gdzie można spotkać się w wolnym czasie, porozmawiać, pograć w ping-ponga (co bardzo lubię), w jakieś inne gry, nawet karty. Wpadam tam jakieś dwa-trzy razy w