Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
zziębnięty.
- Co ty wyprawiasz? Co się tu dzieje?
- Z trudem rozwarła usta.
- Moja matka umiera.
Tak oto od siebie samej dowiedziała się Marta strasznej nowiny.
W bramie dozorca długo nie przychodził. Wpadła do jego dyżurki, potrząsnęła zaspanym chłopem.
- Prędzej! moja matka umiera.
Ta świadomość krzyczała w niej triumfalnie.
Przed stacją taksówek dopędził Martę Paweł - w palcie i w rozchełstanej koszuli. Jechali bez słowa, Marta wystukując o szybę rytm Ich grolle nicht.
Otworzył Strawski.
- Trochę lepiej. Wszystko, co było trzeba - zrobione. Teraz jest przytomna.
Przed tamtymi drzwiami spuściła oczy: nie znajdowała siły zobaczyć od razu. Kiedy je podniosła, dotykała kolanami materaca, słyszała
zziębnięty.<br>- Co ty wyprawiasz? Co się tu dzieje?<br>- Z trudem rozwarła usta.<br>- Moja matka umiera.<br>Tak oto od siebie samej dowiedziała się Marta strasznej nowiny.<br>W bramie dozorca długo nie przychodził. Wpadła do jego dyżurki, potrząsnęła zaspanym chłopem.<br>- Prędzej! moja matka umiera.<br>Ta świadomość krzyczała w niej triumfalnie.<br>Przed stacją taksówek dopędził Martę Paweł - w palcie i w rozchełstanej koszuli. Jechali bez słowa, Marta wystukując o szybę rytm &lt;foreign lang="ger"&gt;Ich grolle nicht&lt;/&gt;.<br>Otworzył Strawski.<br>- Trochę lepiej. Wszystko, co było trzeba - zrobione. Teraz jest przytomna.<br>Przed tamtymi drzwiami spuściła oczy: nie znajdowała siły zobaczyć od razu. Kiedy je podniosła, dotykała kolanami materaca, słyszała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego