że w ciągu dziesięciu lat człowiek stanie na Księżycu. Wtedy wszyscy stukali się w głowę. Jasne, że poleci. Drugiego albo trzeciego dnia naszego lotu na Księżyc rozmawialiśmy o tym z Charlesem Conradem. On zażartował, że skoro już lecimy na Księżyc, to teraz czas na Marsa albo Jowisza. Snuliśmy plany budowy taksówek kosmicznych. Wyobrażaliśmy sobie jak może wyglądać Mars. I o tym głownie mówiliśmy podczas lotu.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;&lt;transl&gt;Jak człowiek powinien przygotować się do takiej misji?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;&lt;transl&gt;- Zadbać o kondycję, zdysplinować swoje życie, regularnie kłaść się spać i wstawać rano. Dużo biegać, pływać i grać w szachy...&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;&lt;transl&gt;W szachy - pan żartuje?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;&lt;transl&gt;- Ależ nie! Gra w