cyklonu świata, gdzie została zauważona, honorowana, odznaczana. A Maria Płonowska, choć znała Paryż i inne wielkie ośrodki, jednak skazana była na życie w polskim partykularzu, gdzie dużo takich jak ona musiało wobec istniejących specyficznych stosunków borykać się ciężko z losem. Mimo tego potrafiła jednak dzięki swej umiejętności obcowania z ludźmi, taktowi, wytwarzać atmosferę zainteresowania malarstwem, sztuką w ogóle, w czym widzę jeszcze jeden jej walor jako osoby krzewiącej kulturę w społeczeństwie."</><br>W wyszukiwaniu materiału o Marii Płonowskiej natrafiłem na wiersz (11), nosi on taki sam tytuł jak niniejsza książeczka. Napisany został przez byłą uczennicę Płonowskiej. Uważam, że jest to jak najbardziej