Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
Nie doczekał się również wzmianki w trzynastotomowej encyklopedii PWN, która ukazała się w całości w 1969 roku.
Redakcja pilnie przestrzegała zapisów cenzury, a ta nie była łaskawa dla Artura i ktoś, kto by szukał jego nazwiska - mógłby uwierzyć, że taki pisarz w ogóle nie istniał.
A przecież był to wielki talent, posługujący się świetnym piórem, o rzadko spotykanym poczuciu humoru. Artur nie uznawał autorytetów i hierarchii władzy. Wprawdzie nie miał większych trudności z wydawaniem swych utworów, przerzedzonych oczywiście skrupulatnie przez wydziały propagandy, ale było to tylko następstwem jego uporu i umiejętności nacisku na urzędników, na których potrafił nie pozostawić suchej nitki
Nie doczekał się również wzmianki w trzynastotomowej encyklopedii PWN, która ukazała się w całości w 1969 roku.<br>Redakcja pilnie przestrzegała zapisów cenzury, a ta nie była łaskawa dla Artura i ktoś, kto by szukał jego nazwiska - mógłby uwierzyć, że taki pisarz w ogóle nie istniał.<br>A przecież był to wielki talent, posługujący się świetnym piórem, o rzadko spotykanym poczuciu humoru. Artur nie uznawał autorytetów i hierarchii władzy. Wprawdzie nie miał większych trudności z wydawaniem swych utworów, przerzedzonych oczywiście skrupulatnie przez wydziały propagandy, ale było to tylko następstwem jego uporu i umiejętności nacisku na urzędników, na których potrafił nie pozostawić suchej nitki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego