Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
miast, żądał produktów na eksport, bo niewiele poza rolnictwem i węglem wytwarzaliśmy produktów do sprzedaży za granicą. Żądał przede wszystkim ludzi, co było początkowo bardzo dla wsi korzystne. Startowaliśmy z punktu, w którym trzy rodziny chłopskie ciężko pracowały, by wyżywić jedną rodzinę w mieście. To było miarą naszego zacofania. Bezkonkurencyjna taniość ludzkiej siły roboczej na wsi uniemożliwiała jakikolwiek postęp w rolnictwie, jego mechanizację. Ubytek tych milionów ludzi nie był zrekompensowany konkretnym wysiłkiem przemysłu, by tę lukę wypełnić maszynami i sprzętem. Trudno, wrócić trzeba nawet do okresu planu sześcioletniego, kiedy to ukuto na doraźne potrzeby obowiązującą przez wiele lat później teorię o
miast, żądał produktów na eksport, bo niewiele poza rolnictwem i węglem wytwarzaliśmy produktów do sprzedaży za granicą. Żądał przede wszystkim ludzi, co było początkowo bardzo dla wsi korzystne. Startowaliśmy z punktu, w którym trzy rodziny chłopskie ciężko pracowały, by wyżywić jedną rodzinę w mieście. To było miarą naszego zacofania. Bezkonkurencyjna taniość ludzkiej siły roboczej na wsi uniemożliwiała jakikolwiek postęp w rolnictwie, jego mechanizację. Ubytek tych milionów ludzi nie był zrekompensowany konkretnym wysiłkiem przemysłu, by tę lukę wypełnić maszynami i sprzętem. Trudno, wrócić trzeba nawet do okresu planu sześcioletniego, kiedy to ukuto na doraźne potrzeby obowiązującą przez wiele lat później teorię o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego