Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
tak zdrowa była, miał czterdzieści dwa i pół funta!
Rybaczka ze Skellige zdmuchnęła pianę z kufla i pociągnęła tęgo. Żaden ze słuchaczy nie komentował ani nie wyrażał niedowierzania, choć faktu złowienia łososia o tak imponującej wadze najstarsi ludzie nie pamiętali.
- Czarnowłosa w sieci - podjęła wyspiarka - kaszle, wodą morską pluje i targa się, a Gudrun, nerwowa, bo przy nadziei jest, we wrzask: "Kelpie! Kelpie! Havfrue!" A przecie każdy głupi widział, że to nie kelpie, bo kelpie dawno by już sieć podarła, gdzie by się tam potworzyca na barkas wytaszczyć dała! I nie havfrue to, bo rybiego ogona nie ma, a panna morska zawżdy
tak zdrowa była, miał czterdzieści dwa i pół funta! <br>Rybaczka ze Skellige zdmuchnęła pianę z kufla i pociągnęła tęgo. Żaden ze słuchaczy nie komentował ani nie wyrażał niedowierzania, choć faktu złowienia łososia o tak imponującej wadze najstarsi ludzie nie pamiętali. <br>- Czarnowłosa w sieci - podjęła wyspiarka - kaszle, wodą morską pluje i targa się, a Gudrun, nerwowa, bo przy nadziei jest, we wrzask: "&lt;orig&gt;Kelpie&lt;/&gt;! &lt;orig&gt;Kelpie&lt;/&gt;! &lt;orig&gt;Havfrue&lt;/&gt;!" A przecie każdy głupi widział, że to nie &lt;orig&gt;kelpie&lt;/&gt;, bo &lt;orig&gt;kelpie&lt;/&gt; dawno by już sieć podarła, gdzie by się tam potworzyca na barkas wytaszczyć dała! I nie &lt;orig&gt;havfrue&lt;/&gt; to, bo rybiego ogona nie ma, a panna morska zawżdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego