który uznał, że policjanci wiedzieli, co dzieje się za drzwiami, a mimo to nie pomogli kobiecie. Wyrok został utrzymany.<br>Marek Wajda</><br><br>Jasiek powtarza: "prokreacja, prokreacja, prokreacja". Jutro klasówka, musi wiedzieć, na czym polega ta prokreacja, widzi wszystko, bo księżyc w pełni jasno świeci w samo okno. Prokreacja jest wtedy, gdy tatko na miękkich nogach przychodzi do łóżka, matula chrapie urobiona po pachy, więc żeby kobitę obudzić, wali ją bez łeb, a potem gacie spuszcza i na nią włazi. Jasiek oczy mruży, oddycha równo, że niby śpi, bo jakby tatko spostrzegł oczy otwarte ciekawie, toby go zabił. Coś tam widać, ale nie