zgodnie z religiami Wschodu, uznają osobowość za wroga, nie wzbogacają, a ujednolicają, zaciekle walczą z personalizmem, jedną z podstaw cywilizacji Zachodu. Czymś innym jest medytacja jako technika relaksacji, koncentracji czy wreszcie refleksji, zaś czymś innym ta sama medytacja jako droga do Buddy i przerwania zaklętego kręgu reinkarnacji. Psychoterapia przejęła niektóre techniki ze Wschodu i od gnostyków, którzy &lt;orig&gt;poświecali&lt;/&gt; psychice wiele uwagi, ale tylko tyle. Nie wolno terapeucie interweniować w wiarę, uzależniać wynik leczenia od 'nawrócenia się' - to rola misjonarza, nie lekarza. Szczęśliwie w Polsce ideolodzy nie stanowią znaczącej siły, mnożą się głównie wśród domorosłych 'psychoterapeutów'.<br>Psychoterapia jest rodzajem leku. Niekiedy lekiem