rysunkach Dudzińskiego i tak dalej. Niektóre z tych niedużych tekścików czytelnicy "Dialogu" mogli spotkać w dziale felietonowym pisma pod hasłem "Dwie strony". Trzecia część jest o umarłych. Między innymi o Kantorze, Łomnickim, Raszewskim, Korzeniewskim, Ionesco, Eichlerównie. Nie ma o Kecie Puzynie, którego od kilku lat też nie ma, ale taki tekst, "Ket w samo południe", jest w ostatnim, WL-owskim wydaniu "Kamiennego Potoku". "Nowy Jonasz", w takim układzie, jest książką o umieraniu także poprzez swoją kompozycję. Jeden z ostatnich tekstów nosi tytuł "Zapis zamierania", jest o Czapskim i jego notatkach o starości. "Nowy Jonasz" też zamiera, zanika, odchodzi. Te ostatnie pożegnania