Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
niewiele interesują bardziej postępowe nauki i wystąpienia papieża, a co najwyżej te najbardziej zachowawcze, wspierające wszechobecny ciemnogród. Smutne to i straszne. Ale naszą cechą narodową jest pociąg do ekstremizmów - jak mówią: od płota do płota. Dlatego lubię czytać "Politykę", która jako jedna z bardzo nielicznych, a może jedyna, potrafi unikać tendencyjności, taka wyspa interesującego rozsądku w morzu oszołomów.

Anna Turska



Łatwo osądzać sędziego

Z zaciekawieniem przeczytałem artykuł ["Doczekać wyroku", POLITYKA 51/04], tym bardziej że jego autor zacytował fragment mojego artykułu, który kiedyś napisałem dla Stowarzyszenia Sędziów Justitia. Bardzo zabolało mnie jednak generalizowanie, że wszyscy sędziowie są leniwi i powinni jeszcze
niewiele interesują bardziej postępowe nauki i wystąpienia papieża, a co najwyżej te najbardziej zachowawcze, wspierające wszechobecny ciemnogród. Smutne to i straszne. Ale naszą cechą narodową jest pociąg do ekstremizmów - jak mówią: od płota do płota. Dlatego lubię czytać "Politykę", która jako jedna z bardzo nielicznych, a może jedyna, potrafi unikać tendencyjności, taka wyspa interesującego rozsądku w morzu oszołomów.<br><br>&lt;au&gt;Anna Turska&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Łatwo osądzać sędziego&lt;/&gt;<br><br>Z zaciekawieniem przeczytałem artykuł ["Doczekać wyroku", POLITYKA 51/04], tym bardziej że jego autor zacytował fragment mojego artykułu, który kiedyś napisałem dla Stowarzyszenia Sędziów Justitia. Bardzo zabolało mnie jednak generalizowanie, że wszyscy sędziowie są leniwi i powinni jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego