przebiegu <br>ewolucji nie jest z pewnością wielka. Fizyk uznałby go bez wątpienia za śmiechu wart.<br>Filozof stwierdziłby, że elementarne hipotezy filogenetyczne nie są zdaniami uniwersalnymi, lecz egzystencjalnymi zdaniami jednostkowymi i jako takie sfalsyfikowane być nie mogą. Ta ostatnia obiekcja nie wydaje się jednak w pełni uzasadniona. Każda, nawet najbardziej ogólna teoria fizykochemii odnosi się przecież jedynie do występujących w niej klas zjawisk czy obiektów o zdefiniowanych właściwościach (choćby były tak ogólne, jak masa czy energia). Uważa się, że liczba tych obiektów jest nieskończona, ale w miarę jak od fizyki przez chemię przechodzimy w dziedzinę biologii molekularnej, staje się <br>to coraz mniej