Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
infrastruktury, ale nie nadszedł jeszcze czas, by była postrzegana jako ugrupowanie samodzielne. Skupia jednak wokół siebie ciekawe środowisko intelektualne (zwłaszcza w Warszawie), które od dawna frustrowało się dominacją pragmatycznego SLD.

Co się z tego krajobrazu wyłoni? Pierwszym sitem będą wybory, potem zapewne rozpoczną się poważniejsze ruchy zjednoczeniowe. Nie takie jak teraz, gdy trwa wyścig po każdego Zielonego czy alterglobalistę, gdyż w tych środowiskach zaczęto poszukiwać nowego, nieskompromitowanego jeszcze zaplecza.

Jednym się marzy, że lewicę zjednoczy Aleksander Kwaśniewski, który po zakończeniu kadencji wejdzie jeszcze raz do partyjnej rzeki. Dla innych z kolei Kwaśniewski nie jest już żadnym lewicowcem, tylko tym, który zbyt długo
infrastruktury, ale nie nadszedł jeszcze czas, by była postrzegana jako ugrupowanie samodzielne. Skupia jednak wokół siebie ciekawe środowisko intelektualne (zwłaszcza w Warszawie), które od dawna frustrowało się dominacją pragmatycznego SLD.<br><br>Co się z tego krajobrazu wyłoni? Pierwszym sitem będą wybory, potem zapewne rozpoczną się poważniejsze ruchy zjednoczeniowe. Nie takie jak teraz, gdy trwa wyścig po każdego Zielonego czy alterglobalistę, gdyż w tych środowiskach zaczęto poszukiwać nowego, &lt;orig&gt;nieskompromitowanego&lt;/&gt; jeszcze zaplecza.<br><br>Jednym się marzy, że lewicę zjednoczy Aleksander Kwaśniewski, który po zakończeniu kadencji wejdzie jeszcze raz do partyjnej rzeki. Dla innych z kolei Kwaśniewski nie jest już żadnym lewicowcem, tylko tym, który zbyt długo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego