Stanisław Szyszka zaproponował, aby jedną ścianę kościoła przy ul. Zamoyskiego przeznaczyć na tablice upamiętniające ludzi, którzy zginęli w górach. Potwierdził to oficjalnym pismem z 2 czerwca 1998 r.<br>Wróćmy jednak do Doliny Chochołowskiej. Ksiądz Kucharczyk wyjaśnia, że grunt wokół kaplicy, na którym znajdował się głaz z tablicą, zapisany został w testamencie przez byłego właściciela Jacka Szwaba na rzecz parafii w Witowie. - Zatem ustawiliśmy tablicę na swoim - mówi ksiądz. <br>Stanisław Czubernat jest przeciwnego zdania. Twierdzi, że cała Polana Chochołowska jest własnością Skarbu Państwa w zarządzie Parku. Nie udało nam się ustalić, kto ma rację. <br>&lt;au&gt;mag&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br><br>&lt;tit&gt;Narciarskie Mistrzostwa Polonii w Kolorado&lt;/tit&gt;<br><br>Nie jest