swojej twórczości.<br><br>Krakowski Slam Poetry odbywa się w kultowej Alchemii przy placu Nowym, najsłynniejszym klubie na Kazimierzu. Alchemia to bar, ale również galeria, miejsce promocji książek, klub muzyczny, kabaret, od niedawna także kino. - Jednym słowem osiedlowy dom kultury - żartuje Aleksander Wityński, współwłaściciel pubu.<br><br>Podczas konkursu mroczne podziemie Alchemii przepełnia młody tłum. Kurtki dżinsowe, bojówki, kolorowe podkoszulki to strój odpowiedni do slamowego salonu. - Slam to mięso, walka do pierwszej krwi - wyjaśnia Jacek Żakowski, współwłaściciel Alchemii.<br><br>Ukryta w mroku, ośmielona piwem, krakowska publiczność Slam Poetry żywiołowo (gwizdy, okrzyki, papierowe kulki wycelowane w poetę i zdarza się, że w prowadzącego konkurs) mówi "nie" sentymentalnym