Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
matka nie mogła jej: dostrzec.
Znalazłszy się na drodze, na nowo nabrała rozpędu. Nareszcie będzie mogła dowiedzieć
się czegoś i wytłumaczyć! Zobaczyła chłopców, skręcających ku spółdzielni.
- Marian! - krzyknęła na cały głos. - Julek! Odwrócili się, zdumieni. Pestka
zwolniła nagle kroku .
Jakże to ona będzie się przed nimi tłumaczyć? Przecież tłumaczyć się, to znaczy
obciążyć matkę, powiedzieć, że mama zawiodła zaufanie, którym ją obdarzono.
Co zrobić? Cofnąć się, zawrócić do domu! Nie było to możliwe chłopcy szli naprzeciw
niej.
-Skłamię! - postanowiła. - Powiem, że ja też chciałam iść do ojca Uli, myślałam,
że on pomoże...
- Pestka, co ty wyprawiasz? - zakrzyknął Julek. Zwariowałaś czy co?
Był
matka nie mogła jej: dostrzec. <br>Znalazłszy się na drodze, na nowo nabrała rozpędu. Nareszcie będzie mogła dowiedzieć <br>się czegoś i wytłumaczyć! Zobaczyła chłopców, skręcających ku spółdzielni.<br> - Marian! - krzyknęła na cały głos. - Julek! Odwrócili się, zdumieni. Pestka <br>zwolniła nagle kroku &lt;page nr=270&gt;.<br> Jakże to ona będzie się przed nimi tłumaczyć? Przecież tłumaczyć się, to znaczy <br>obciążyć matkę, powiedzieć, że mama zawiodła zaufanie, którym ją obdarzono. <br>Co zrobić? Cofnąć się, zawrócić do domu! Nie było to możliwe chłopcy szli naprzeciw <br>niej.<br> -Skłamię! - postanowiła. - Powiem, że ja też chciałam iść do ojca Uli, myślałam, <br>że on pomoże...<br> - Pestka, co ty wyprawiasz? - zakrzyknął Julek. Zwariowałaś czy co?<br> Był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego