Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 5/5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
obcego mocarstwa.
To prawda, że Rosja zasługuje na specjalne miejsce w polityce zagranicznej każdego europejskiego kraju. To prawda, że Niemcy, Brytyjczycy czy nawet Amerykanie są znacznie bardziej elastyczni w stosunkach z rosyjskimi służbami specjalnymi niż z wywiadami mniejszych państw. Przykładają inne standardy, ale te standardy mają. Mają wyraźnie określone granice tolerancji, i wyraźnie zarysowaną linię, której przekroczenie oznacza natychmiastową ekstradycję moskiewskich agentów-dyplomatów.
W naszym wypadku, argument o patrzeniu przez palce na działalność rosyjskiego wywiadu w imię poprawnych stosunków (niedrażnienie "niedźwiedzia") jest absurdalny. Nie tylko groźny dla naszego bezpieczeństwa, ale też nie gwarantujący poprawy tych stosunków. Rozumieją to Amerykanie, rozumieją to
obcego mocarstwa.<br>To prawda, że Rosja zasługuje na specjalne miejsce w polityce zagranicznej każdego europejskiego kraju. To prawda, że Niemcy, Brytyjczycy czy nawet Amerykanie są znacznie bardziej elastyczni w stosunkach z rosyjskimi służbami specjalnymi niż z wywiadami mniejszych państw. Przykładają inne standardy, ale te standardy mają. Mają wyraźnie określone granice tolerancji, i wyraźnie zarysowaną linię, której przekroczenie oznacza natychmiastową ekstradycję moskiewskich agentów-dyplomatów.<br>W naszym wypadku, argument o patrzeniu przez palce na działalność rosyjskiego wywiadu w imię poprawnych stosunków (niedrażnienie "niedźwiedzia") jest absurdalny. Nie tylko groźny dla naszego bezpieczeństwa, ale też nie gwarantujący poprawy tych stosunków. Rozumieją to Amerykanie, rozumieją to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego