pielęgniarz, i <name type="person">Bertrand Charpentier</>, o trzy lata młodszy od partnera magazynier, usłyszeli od mera, przepasanego trójkolorową szarfą, że łączy ich więzami małżeńskimi. Wymienili obrączki i pocałunki, wpisali się do rejestru ślubów i odebrali książeczkę rodzinną.<br><name type="person">Noel Mamere</> miał łzy w oczach, kiedy wygłaszał deklarację: <q>"Mamy oto do czynienia z dowodem tolerancji, a nie z prowokacją. Za to, co robię, jestem gotów ponieść odpowiedzialność jako polityk; uważam jednak, że osłabiony rząd szuka teraz poparcia najbardziej konserwatywnej części swego elektoratu. Nie obawiam się sankcji"</> - powiedział mer.<br>Tymczasem mogą one być poważne. Już w godzinę po zawarciu ślubu przez <name type="person">Chapina</> i <name type="person">Charpentiera</> minister spraw