Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
antynomie są bogactwem kultur"(s.227) i opowiadałem się za modelem kultury otwartej, pluralistycznej, "bogatej w konkurencyjne ośrodki twórczości",(252). W tym samym duchu wypowiadałem się w licznych artykułach-manifestach, które poprzedzająca tekst p. Stali notatkach usiłuje zdyskwalifikować. By nie być gołosłownym zacytuję jeden z tych ryczałtowo potępionych tekstów: "Zasada tolerancji to jedna z najważniejszych, niezbywalnych reguł, jakimi rządziła się nasza kultura. Logika jest tu żelazna: wolność oznacza także szacunek dla wolności innych, a więc tolerancję; pluralizm demokratyczny jest z kolei jej prawnym wyrazem i zabezpieczeniem. Naruszenie tego pluralizmu, zniszczenie tolerancji mści się zarówno na każdej z osobna jednostce, jak i
antynomie są bogactwem kultur"</>(s.227) i opowiadałem się za modelem kultury otwartej, pluralistycznej, <hi>"bogatej w konkurencyjne ośrodki twórczości"</>,(252). W tym samym duchu wypowiadałem się w licznych artykułach-manifestach, które poprzedzająca tekst p. Stali notatkach usiłuje zdyskwalifikować. By nie być gołosłownym zacytuję jeden z tych ryczałtowo potępionych tekstów: <q>"Zasada tolerancji to jedna z najważniejszych, niezbywalnych reguł, jakimi rządziła się nasza kultura. Logika jest tu żelazna: wolność oznacza także szacunek dla wolności innych, a więc tolerancję; pluralizm demokratyczny jest z kolei jej prawnym wyrazem i zabezpieczeniem. Naruszenie tego pluralizmu, zniszczenie tolerancji mści się zarówno na każdej z osobna jednostce, jak i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego