Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
była wedle swego sposobu bardzo religijna. Uważała, że Bóg jest jeden, lecz różnie ludziom objawiony. Są więc różne religie, kościoły, obrządki. Ale tylko jeden Bóg nad światem. Wywodziła stąd ogromną tolerancję i gorąco przekonywała, że Bóg żąda jej od nas w stosunku do innych.
Odrabiałem zadawane mi przez matkę lekcje tolerancji w sposób szczególny. Mieszkaliśmy w kamienicy, której lokatorami byli w znacznej części Żydzi. Gdy przychodziło święto Kuczek, na podwórzu kamienicy wznosili szałasy z gałęzi, w których spędzali niemal cały dzień. Młodzi chłopcy zabawiali się rzucając zdechłe szczury, starając się trafić nimi w żydowskie namioty. Ilekroć szczur wpadał do namiotu, wywoływał
była wedle swego sposobu bardzo religijna. Uważała, że Bóg jest jeden, lecz różnie ludziom objawiony. Są więc różne religie, kościoły, obrządki. Ale tylko jeden Bóg nad światem. Wywodziła stąd ogromną tolerancję i gorąco przekonywała, że Bóg żąda jej od nas w stosunku do innych.<br>Odrabiałem zadawane mi przez matkę lekcje tolerancji w sposób szczególny. Mieszkaliśmy w kamienicy, której lokatorami byli w znacznej części Żydzi. Gdy przychodziło święto Kuczek, na podwórzu kamienicy wznosili szałasy z gałęzi, w których spędzali niemal cały dzień. Młodzi chłopcy zabawiali się rzucając zdechłe szczury, starając się trafić nimi w żydowskie namioty. Ilekroć szczur wpadał do namiotu, wywoływał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego