troszkę więcej ciuchów, trochę droższe jedzenie, częściej chodzić do fryzjera, zaczęłabym na coś składać, a może kupiłabym coś na raty. Nie miałabym czasu poczytać, pójść chociaż raz na miesiąc do teatru albo do kina, powłóczyć się po knajpach, porozmawiać z ludźmi. Nie chcę tego.<br>Dwa razy w tygodniu gram w totka, kupuję zawsze jeden zakład, daję Panu Bogu szansę. Jeśli okaże się łaskawy, zobaczę jeszcze kawałek świata, spełnię jakieś swoje marzenia, albo czyjeś, a jeśli się nie uda, będę dalej żyła tak, jak żyję. Inni robią karierę, poświęcając temu całe życie, nie zostawiając sobie nawet chwili na poszukiwanie jego sensu. <br><page nr=165> Dla