potrafił już powiedzieć skąd się tam wziął, ani kogo przedstawia. To równie dobrze mogła być jakaś postać zmarłego człowieka z tych okolic. Nic nie wskazywało na to, że popiersie może przedstawiać Hitlera, a wyrzucić było żal. Moim zdaniem, może to być albo Mościcki, albo Narutowicz. Potem nasza znajoma plastyczka pomalowała "toto" na jaskrawe kolory i to teraz faktycznie może przypominać Hitlera - tłumaczył Józef P. <br>Nie było honorów<br>Zięć byłego policjanta przebywa obecnie za granicą. Józef P. wyjaśnił, że rodzinna działka służy do celów rekreacyjnych. Twierdzi, że nigdy nie dochodziło tam do sugerowanych "ekscesów" z oddawaniem honorów Hitlerowi. <br>- To zbrodniarz, a ja