który jest<br>twórcą władzy, jest też i twórcą kary - rzucił naszą ziemię<br>między te dwa bieguny."<br> Gdy tłumaczyłem tę Pochwałę kata, miałem wrażenie, że<br>mam palce poplamione krwią. Trzeba zanalizować ten<br>fragment niezależnie od całej konstrukcji teoretycznej<br>rozwiniętej przez de Maistre'a, niezależnie od wiary i<br>historyzmu, który był podstawą szkoły "tradycjonalistów". Trzeba<br>przeczytać ten fragment tak, jak się czyta wiersz, trzeba go<br>zanalizować stylistycznie, by dotrzeć do źródeł twórczości<br>de Maistre'a. Tym źródłem jest sadyzm. Gdyby było inaczej,<br>fragment ten nie miałby tej potęgi wyrazu, nie byłby<br>tak mocny artystycznie... Zdania są "napięte" do ostateczności;<br>lada chwila, a słowa wyłamią się