Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
kobietach i trendowych mężczyznach, którzy chodzą ulicami mojego miasta. Trendowo wstają rano i siadają na sedesie, potem myją zęby i ubierają się w swoje bardzo trendowe koszule flanelowe. Na nogach mają trendowe kamasze, których nie zmienili od siedmiu sezonów. Idą trendowo do roboty i zasuwają tam do wieczora. Taki jest trend. Wieczorem kładą się spać. Niektórzy nie kładą się sami. Wtedy często kopulują. To bardzo trendowe. Nawet szczury kopulują, kiedy nie kładą się same. Niektórzy ludzie zostają na ulicy. Ci ludzie nie kopulują. Siadają w trendowych barach i piją wódę. Ja wiem, dlaczego to robią. Oni chcą być bardziej trendowi. Potem
kobietach i trendowych mężczyznach, którzy chodzą ulicami mojego miasta. Trendowo wstają rano i siadają na sedesie, potem myją zęby i ubierają się w swoje bardzo trendowe koszule flanelowe. Na nogach mają trendowe kamasze, których nie zmienili od siedmiu sezonów. Idą trendowo do roboty i zasuwają tam do wieczora. Taki jest trend. Wieczorem kładą się spać. Niektórzy nie kładą się sami. Wtedy często kopulują. To bardzo trendowe. Nawet szczury kopulują, kiedy nie kładą się same. Niektórzy ludzie zostają na ulicy. Ci ludzie nie kopulują. Siadają w trendowych barach i piją wódę. Ja wiem, dlaczego to robią. Oni chcą być bardziej trendowi. Potem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego