z ustami pełnymi kamieni. Im wcześniej wprawisz się w głośnym dopingu, tym lepiej.<br>7. Nie zapomnij zabrać ze sobą na mecz kanapek, batoników i napojów chłodzących, oczywiście przelanych do płaskich plastikowych butelek, ewentualnie do wentylów i prezerwatyw.<br>8. Wymyślając dopingujące hasła, które będziesz krzyczał na stadionie, dbaj by były krótkie, treściwe i łatwo się rymowały (twój - wuj, gwizda - glizda).<br>9. Podczas meczów wyjazdowych poznaj topografię miasta, zapamiętaj wszelkie możliwe drogi ucieczki, na wypadek sprowokowanej przez miejscowych zadymy. Opanuj sztukę szybkiego kamuflażu.<br>10. Dowiedz się, jakie piwo (bezalkoholowe!) lubi bramkarz twojej drużyny. Gdy zdarzy się cud i nie przepuści on ani razu