Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
KAPO zadowolony, przybiera postawę narratora Haa! Brazylia! Brazylia!
Brazylia, jakiej drugiej nie ma i nie
będzie na świecie. Kto mówi, że będzie - morda
w trzaski, w plewy, w próchno i w pył!... W takim
kraju, w maju, raniusieńko, wylądowało dwóch pielgrzymów. Pierwszy z nich miał
około trzydziestu
pięciu lat, może troche więcej... drugi liczył zaledwie
osiemnaście. Gdy stanęli na molu portowym, raz
jeszcze spojrzeli na statek. W niepewnym poranku
światła stał nieruchomo. Z pokładu, świeżo wymytego



szarym mydłem, mały, ale niesłychanie muskularny sternik z północnego
Hamburga na migi życzył im
powodzenia i salutował swego szefa oddalającego się
ku nowym triumfom... Szefa
KAPO zadowolony, przybiera postawę narratora Haa! Brazylia! Brazylia!<br>Brazylia, jakiej drugiej nie ma i nie<br>będzie na świecie. Kto mówi, że będzie - morda<br>w trzaski, w plewy, w próchno i w pył!... W takim<br>kraju, w maju, raniusieńko, wylądowało dwóch pielgrzymów. Pierwszy z nich miał<br>około trzydziestu<br>pięciu lat, może troche więcej... drugi liczył zaledwie<br>osiemnaście. Gdy stanęli na molu portowym, raz<br>jeszcze spojrzeli na statek. W niepewnym poranku<br>światła stał nieruchomo. Z pokładu, świeżo wymytego &lt;page nr=133&gt;<br><br><br><br>szarym mydłem, mały, ale niesłychanie muskularny sternik z północnego<br>Hamburga na migi życzył im<br>powodzenia i salutował swego szefa oddalającego się<br>ku nowym triumfom... Szefa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego