Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
i dla którego Julek zażądał tylu owoców, jakby podróż miała
trwać trzy dni), Zenek wcale nie chciał brać, ale usłyszawszy okrzyk: -zwariowałeś
czy co?, roześmiał się i powiedział, że trochę weźmie. Zalegały teraz połowę
stołu i co chwila któraś staczała się na podłogę, tym bardziej że i Marian musiał
mieć trochę miejsca. Podarował Zenkowi notes (mało używany, wystarczyło wyrwać
trzy zapisane kartki, a stał się jak nowy) i teraz wpisywał mu adresy załogi
przekrzykując wszystkich, żeby się dowiedzieć, gdzie Ula i Pestka w Warszawie
mieszkają. Pani Ubyszowa podszywała naderwany kołnierz Zenkowej wiatrówki, umacniała
guziki kupionej przez nią koszuli, którą chłopiec miał
i dla którego Julek zażądał tylu owoców, jakby podróż miała <br>trwać trzy dni), Zenek wcale nie chciał brać, ale usłyszawszy okrzyk: -zwariowałeś <br>czy co?, roześmiał się i powiedział, że trochę weźmie. Zalegały teraz połowę <br>stołu i co chwila któraś staczała się na podłogę, tym bardziej że i Marian musiał <br>mieć trochę miejsca. Podarował Zenkowi notes (mało używany, wystarczyło wyrwać <br>trzy zapisane kartki, a stał się jak nowy) i teraz wpisywał mu adresy załogi <br>przekrzykując wszystkich, żeby się dowiedzieć, gdzie Ula i Pestka w Warszawie <br>mieszkają. Pani Ubyszowa podszywała naderwany kołnierz Zenkowej wiatrówki, umacniała <br>guziki kupionej przez nią koszuli, którą chłopiec miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego