Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 7.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
odczuły gangi. Policjanci ostro wzięli się za bandytów, którzy pysznili się swym bogactwem i bezkarnością. Najpierw w połowie marca ujęli Aleksandra Y. "Saida", bossa mafii ormiańskiej. "Said" twardą ręką kierował wszystkimi ormiańskimi interesami w Polsce. Rządził Stadionem Dziesięciolecia, gdzie łupił swych rodaków. Po serii krwawych porachunków w ormiańskim półświatku, na trop mafiosa wpadli policjanci wydziału zabójstw KSP, którzy ujęli Y. w Białymstoku. - Rozbiliśmy całą grupę "Saida". Rozpracowanie tego hermetycznego środowiska byłoby niemożliwe, gdyby nie upór jednego policjanta z naszego wydziału, który zyskał zaufanie Ormian gnębionych przez gangstera - mówi policjant wydziału zabójstw. W ostatnich dniach czerwca triumfowali funkcjonariusze wydziału ds. terroru kryminalnego
odczuły gangi. Policjanci ostro wzięli się za bandytów, którzy pysznili się swym bogactwem i bezkarnością. Najpierw w połowie marca ujęli Aleksandra Y. "Saida", bossa mafii ormiańskiej. "Said" twardą ręką kierował wszystkimi ormiańskimi interesami w Polsce. Rządził Stadionem Dziesięciolecia, gdzie łupił swych rodaków. Po serii krwawych porachunków w ormiańskim półświatku, na trop mafiosa wpadli policjanci wydziału zabójstw KSP, którzy ujęli Y. w Białymstoku. - Rozbiliśmy całą grupę "Saida". Rozpracowanie tego hermetycznego środowiska byłoby niemożliwe, gdyby nie upór jednego policjanta z naszego wydziału, który zyskał zaufanie Ormian gnębionych przez gangstera - mówi policjant wydziału zabójstw. W ostatnich dniach czerwca triumfowali funkcjonariusze wydziału ds. terroru kryminalnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego