zachować w starych podziałach kastowych, na miejscu, które im wyznaczyło urodzenie, los, bogowie.<br>Widział chudą piąstkę Hindusa, która różowiła się ogieńkiem skrywanego papierosa, gdy ją do ust przyciskał. Suka w pancerzu siedziała na środku podwórza, zadarłszy łeb wtórowała szakalom zawodzącą nutą. Potem jakby przerażona tą martwą, ulatującą twarzą księżyca, w trosce o szczenięta drapała do drzwi. Uchyliły się pod naporem łap i fałszywym brzękiem zaczepiały o blaszane kolce.<br>Naszło go przemożne widzenie tego świata jako całości, kochał i urzędnika, wroga krów, który obok przycupnął, i sukę, co wdzierała się do uśpionej szopy, i starucha, choć zarzyna kurczęta, i te kurczęta, popiskujące