Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
elfy.

Stałam więc zmieszana, nie wiedząc, co odpowiedzieć.


- No - powtórzyła Sabinka. - Co one jedzą?
Czy one zbierają sobie same miód jak te muchy, coś o nich
mówiła? I gdzie one chowają się, jak jest deszcz,
takie maleńkie i same w tym lesie?

I w głosie jej było tyle prawdziwej macierzyńskiej troski,
że nagle moje skrupuły pierzchły: wszystkie książki
z bajkami stały się pod spojrzeniem Sabinki tak samo rzeczywiste
i żywe jak moje zabawki.

Długo jeszcze rozmawiałyśmy tego dnia, przykucnąwszy
w kącie pod piecem. Głównie o niebezpieczeństwach
grożących dzieciom elfów. Opowiedziałam jej historię
o Calineczce porwanej przez chrabąszcza i Sabinka przysięgła
sobie
elfy. <br><br>Stałam więc zmieszana, nie wiedząc, co odpowiedzieć. <br><br><br>- No - powtórzyła Sabinka. - Co one jedzą? <br>Czy one zbierają sobie same miód jak te muchy, coś o nich <br>mówiła? I gdzie one chowają się, jak jest deszcz, <br>takie maleńkie i same w tym lesie? <br><br>I w głosie jej było tyle prawdziwej macierzyńskiej troski, <br>że nagle moje skrupuły pierzchły: wszystkie książki <br>z bajkami stały się pod spojrzeniem Sabinki tak samo rzeczywiste <br>i żywe jak moje zabawki. <br><br>Długo jeszcze rozmawiałyśmy tego dnia, przykucnąwszy <br>w kącie pod piecem. Głównie o niebezpieczeństwach <br>grożących dzieciom elfów. Opowiedziałam jej historię <br>o Calineczce porwanej przez chrabąszcza i Sabinka przysięgła <br>sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego