twe przybył Mistrz Torquemada,<br>Wielki Mistrz Inkwizycji, infantko blada,<br><br>I prosiłaś żarliwie Wielkiego Mistrza,<br>By cię tortur nauczył, lilio najczystsza.<br><br>Wielki Mistrz się przybliżył do stopni tronu,<br>Do księżniczki Kastylii i Aragonu,<br><br>I przemówił do ciebie Mistrz Torquemada:<br>"Pierwszej z tortur, infantko, na imię - zdrada;<br><br>Druga jeszcze straszniejsza, gorsza niż trumna,<br>Ma na imię - chłód serca, infantko dumna;<br><br>Wreszcie trzecia tortura - niemiłowanie!"<br>"Niech się stanie - krzyknęłaś - niech tak się stanie!"<br><br>Odtąd klęczę u stopni twojego tronu,<br>Lilio biała Kastylii i Aragonu,<br><br>A ty wszystkie tortury Wielkiego Mistrza<br>Wbijasz mi w samo serce, lilio najczystsza.</><br><br><br><br><div sex="m">* * *<br>Jakaż jest miara życia mojego?<br> Nicość wierutna