Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
meczu. Nie chciała powiedzieć dlaczego i milcząc udała się do szatni. Także nikt z polskiej ekipy nie chciał zdradzić, o co chodzi.
- Gośka płakała? Nie widziałem tego. Muszę ją zapytać - dziwił się jej ojciec, Andrzej Niemczyk.
Niesmak po porażce pozostał. Na pewno zawiedli się polscy kibice, którzy oglądali mecz z trybun. Wśród nich było trzech, którzy pracują niedaleko, na platformie wiertniczej.
- Jakoś ubłagali swoich szefów, bo na wcześniejsze mecze Amerykanie nie chcieli ich puścić - powiedział Wojciech Górecki, pełniący obowiązki ambasadora Polski w Azerbejdżanie.
Wściekły wyszedł z hali trener Turcji Resat Yaziciogullari, który był pewny, ze Polki pokonają Azerbejdżan i zagrają z
meczu. Nie chciała powiedzieć dlaczego i milcząc udała się do szatni. Także nikt z polskiej ekipy nie chciał zdradzić, o co chodzi.<br>&lt;q&gt;- Gośka płakała? Nie widziałem tego. Muszę ją zapytać&lt;/&gt; - dziwił się jej ojciec, Andrzej Niemczyk.<br>Niesmak po porażce pozostał. Na pewno zawiedli się polscy kibice, którzy oglądali mecz z trybun. Wśród nich było trzech, którzy pracują niedaleko, na platformie wiertniczej.<br>&lt;q&gt;- Jakoś ubłagali swoich szefów, bo na wcześniejsze mecze Amerykanie nie chcieli ich puścić&lt;/&gt; - powiedział Wojciech Górecki, pełniący obowiązki ambasadora Polski w Azerbejdżanie.<br>Wściekły wyszedł z hali trener Turcji Resat Yaziciogullari, który był pewny, ze Polki pokonają Azerbejdżan i zagrają z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego