Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
konkurent Niemiec Sven Hannawald wywalczył srebrny medal. Konkurs był porywający. Zawodnicy skakali bardzo daleko, na granicy ryzyka.
Na skocznię do Park City przyszło ponad 20 tysięcy kibiców. Wśród nich wielu Polaków. Byliśmy chyba drugą nacją po gospodarzach. Tylko Niemcy mogli z nami rywalizować. Na widowni miejscami było biało-czerwono. Na trybunie honorowej zasiadł m.in. prezydent Lech Wałęsa. Do 50. zakwalifikowali się wszyscy nasi zawodnicy. Niestety, Skupień, Pochwała i Mateja nie wytrzymali presji. Popełniali błędy i nie skakali w drugiej serii. Natomiast Adam Małysz walczył jak lew. Po pierwszym skoku zadrżały nam serca. Niewiele brakowało, aby Polak przewrócił się. Odetchnęliśmy, gdy
konkurent Niemiec Sven Hannawald wywalczył srebrny medal. Konkurs był porywający. Zawodnicy skakali bardzo daleko, na granicy ryzyka.<br>Na skocznię do Park City przyszło ponad 20 tysięcy kibiców. Wśród nich wielu Polaków. Byliśmy chyba drugą nacją po gospodarzach. Tylko Niemcy mogli z nami rywalizować. Na widowni miejscami było biało-czerwono. Na trybunie honorowej zasiadł m.in. prezydent Lech Wałęsa. Do 50. zakwalifikowali się wszyscy nasi zawodnicy. Niestety, Skupień, Pochwała i Mateja nie wytrzymali presji. Popełniali błędy i nie skakali w drugiej serii. Natomiast Adam Małysz walczył jak lew. Po pierwszym skoku zadrżały nam serca. Niewiele brakowało, aby Polak przewrócił się. Odetchnęliśmy, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego