Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
zrywie i rozumie konia, wyśmiewano majora Stowne'a, który stracił lancę, wbitą w skalistą ziemię.
Grace z uporem towarzyszyła zawodnikom, wiedziała, że dobrze jeździ, jednak nie narzucała się nikomu, po prostu - była. Czuła, że jej obecność podnieca mężczyzn, że każdy z nich chce się trochę popisać zręcznością, zyskać jej pochwałę, przyjazne trzepnięcie po ramieniu rękawicami, pociemniałymi od końskiej piany i chwycić w oczach błysk podziwu.
Niedzielnego ranka słońce paliło nieznośnie, koszule zesztywniały od potu, głosy niosły się gniewne, pełne źle skrywanej wściekłości. Naprawdę chcieli zadźgać to płochliwe ścierwo, przygwoździć i dźwignąć drgające ciało na lancy, przerwać bezsensowną pogoń, której już mieli dosyć
zrywie i rozumie konia, wyśmiewano majora Stowne'a, który stracił lancę, wbitą w skalistą ziemię.<br>Grace z uporem towarzyszyła zawodnikom, wiedziała, że dobrze jeździ, jednak nie narzucała się nikomu, po prostu - była. Czuła, że jej obecność podnieca mężczyzn, że każdy z nich chce się trochę popisać zręcznością, zyskać jej pochwałę, przyjazne trzepnięcie po ramieniu rękawicami, pociemniałymi od końskiej piany i chwycić w oczach błysk podziwu.<br>Niedzielnego ranka słońce paliło nieznośnie, koszule zesztywniały od potu, głosy niosły się gniewne, pełne źle skrywanej wściekłości. Naprawdę chcieli zadźgać to płochliwe ścierwo, przygwoździć i dźwignąć drgające ciało na lancy, przerwać bezsensowną pogoń, której już mieli dosyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego