Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
dyrektor Biura PrawnoOrganizacyjnego TVP S. A.
Janusz Roszkowski, dziennikarz:
Potwierdził swoją klasę Jerzy Diatłowicki. Również i odwagę. Wziął bowiem za temat programu tak wybuchową materię, jak "naruszanie uczuć religijnych w mediach". Pod jego moderującym wpływem nikt nie wziął się za czuby. Odwrotnie - świecki publicysta mówił o potrzebie szacunku dla symboli uświęconych tradycją, a teolog demonstrował zrozumienie dla pewnej swobody w traktowaniu owych symboli jako wsparcia dla godnych celów pozareligijnych. Diatłowicki udowodnił, co jest ewenementem, że można z kulturą i wzajemnym szacunkiem rozprawiać i szukać zbliżenia. Co więcej - znajdować je.
Intelektualnym aneksem do tego programu okazała się rozmowa z Czesławem Miłoszem na
Janusz Roszkowski, dziennikarz:
Potwierdził swoją klasę Jerzy Diatłowicki. Również i odwagę. Wziął bowiem za temat programu tak wybuchową materię, jak "naruszanie uczuć religijnych w mediach". Pod jego moderującym wpływem nikt nie wziął się za czuby. Odwrotnie - świecki publicysta mówił o potrzebie szacunku dla symboli uświęconych tradycją, a teolog demonstrował zrozumienie dla pewnej swobody w traktowaniu owych symboli jako wsparcia dla godnych celów pozareligijnych. Diatłowicki udowodnił, co jest ewenementem, że można z kulturą i wzajemnym szacunkiem rozprawiać i szukać zbliżenia. Co więcej - znajdować je.
Intelektualnym aneksem do tego programu okazała się rozmowa z Czesławem Miłoszem na
dyrektor Biura PrawnoOrganizacyjnego TVP S. A.<br><br><div1><br>Janusz Roszkowski, dziennikarz:<br><br>Potwierdził swoją klasę Jerzy Diatłowicki. Również i odwagę. Wziął bowiem za temat programu tak wybuchową materię, jak "naruszanie uczuć religijnych w mediach". Pod jego moderującym wpływem nikt nie wziął się za czuby. Odwrotnie - świecki publicysta mówił o potrzebie szacunku dla symboli uświęconych tradycją, a teolog demonstrował zrozumienie dla pewnej swobody w traktowaniu owych symboli jako wsparcia dla godnych celów pozareligijnych. Diatłowicki udowodnił, co jest ewenementem, że można z kulturą i wzajemnym szacunkiem rozprawiać i szukać zbliżenia. Co więcej - znajdować je.<br><br>Intelektualnym aneksem do tego programu okazała się rozmowa z Czesławem Miłoszem na
