Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
jest suknia godna ciebie!"

Po tych słowach niespodzianie
Kładzie suknię na tapczanie.
"Weź ją, Lalu, weź, kochanie!"
Lalkę piękny strój zachwyca
Barwą srebra i księżyca,
Więc z radości klaszcze w dłonie,
Z podniecenia twarz jej płonie,
I przebiera się czym prędzej
W suknię z jasnej, lśniącej przędzy.

Nikt nie znajdzie u krawcowej
Takiej sukni księżycowej,
Takiej zwiewnej, takiej mglistej,
Promienistej i srebrzystej!
Lalka stała oniemiała
I w zwierciadło spoglądała.
Nim odeszła od zwierciadła,
Dookoła noc zapadła.

Aż tu nagle, przed północą,
Koła dudnią i turkocą
I przed ganek swą karocą
Wjeżdża Wróżka. Cztery krety,
Zaprzężone do karety,
Stają dęba. I już
jest suknia godna ciebie!"<br><br>Po tych słowach niespodzianie<br>Kładzie suknię na tapczanie.<br>"Weź ją, Lalu, weź, kochanie!"<br>Lalkę piękny strój zachwyca<br>Barwą srebra i księżyca,<br>Więc z radości klaszcze w dłonie,<br>Z podniecenia twarz jej płonie,<br>I przebiera się czym prędzej<br>W suknię z jasnej, lśniącej przędzy.<br><br>Nikt nie znajdzie u krawcowej<br>Takiej sukni księżycowej,<br>Takiej zwiewnej, takiej mglistej,<br>Promienistej i srebrzystej!<br>Lalka stała oniemiała<br>I w zwierciadło spoglądała.<br>Nim odeszła od zwierciadła,<br>Dookoła noc zapadła.<br><br>Aż tu nagle, przed północą,<br>Koła dudnią i turkocą<br>I przed ganek swą karocą<br>Wjeżdża Wróżka. Cztery krety,<br>Zaprzężone do karety,<br>Stają dęba. I już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego