Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
pani! Nie możesz mi tego uczynić! Zgłosiłem się i będę u twego boku! Chcę być...
- Milcz! Zostajesz na "Tamarze"! To rozkaz! Jeszcze słowo, a każę cię przywiązać do masztu!
- Opowiadaj, Asa.
- Magiczka, Guthlaf a owa ósemka ochotników weszli na "Alkyone" i pożeglowali na Głębię. Myśmy, na "Tamarze", wedle rozkazu na uboczu się trzymali, ale tak, by zanadto nie odstać. Z pogodą zaś, która do tej pory nad podziw nam sprzyjała, jakieś diabelstwo zaczęło się nagle dziać. Tak, iście dobrze gadam, że diabelstwo, bo nieczysta to była siła, jarlu... Niech mnie pod stępką przeciągną, jeśli łżę...
- Opowiadaj.
- Tam, gdzie myśmy byli, "Tamara
pani! Nie możesz mi tego uczynić! Zgłosiłem się i będę u twego boku! Chcę być...<br> - Milcz! Zostajesz na "Tamarze"! To rozkaz! Jeszcze słowo, a każę cię przywiązać do masztu! <br> - Opowiadaj, Asa.<br> - &lt;orig&gt;Magiczka&lt;/&gt;, Guthlaf a owa ósemka ochotników weszli na "Alkyone" i pożeglowali na Głębię. Myśmy, na "Tamarze", wedle rozkazu na uboczu się trzymali, ale tak, by zanadto nie odstać. Z pogodą zaś, która do tej pory nad podziw nam sprzyjała, jakieś diabelstwo zaczęło się nagle dziać. Tak, iście dobrze gadam, że diabelstwo, bo nieczysta to była siła, jarlu... Niech mnie pod stępką przeciągną, jeśli łżę... <br> - Opowiadaj. <br> - Tam, gdzie myśmy byli, "Tamara
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego