w Hiszpanii niezmiernie zelżał w porównaniu z rokiem 1947, poprawa była widoczna na każdym kroku. Ale w ciągu 12 lat 1947-1959 zmiany na lepsze były niczym w porównaniu z różnicą, którą skonstatowałem obecnie, za pięciolecie 1959-1964. Kraj, który tkwił w marazmie znajduje się nagle w pełnej ekspansji, kraj ubogi nagle znajduje się u progu bogactwa, kraj smutny nagle stał się wesoły, kraj niezadowolenia stał się krajem optymizmu, kraj zacofany robi nagle wrażenia dynamizmu, ekspansji, postępu. Sam Franco wygląda; jakby z reakcyjnego, tępego generała, stał się omal dobrodusznym Erhardem czy Pinayem, oszczędnym, gospodarnym włodarzem, który woła pod adresem wszystkich swych