Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Ryszard z Zabrza
Od redakcji: Konsultowaliśmy z prawnikami możliwość otworzenia sieci sanatoriów, w których fachowcy stawialiby mężczyzn na nogi w sposób, o którym pan wspomina. "Nam to się podoba - powiedzieli. - Ale wątpimy, żeby kasy chorych chciały wam refundować koszty". To nas zastanowiło.
Kochani! Wasze doświadczenia z kobietami są chyba bardzo ubogie, skoro piszecie, że jest tylko 10 rzeczy, których one nam nigdy nie wybaczą. Z moich doświadczeń wynika, że nie wybaczają trzeciego piwa wieczorem, nocy spędzonej przy kartach z kolegami (naprawdę z kolegami!), ani tego, że jednocześnie czytasz gazetę i oglądasz telewizję, a mieszkanie nie jest posprzątane.
Andrzej z Warszawy
(małżonek
Od redakcji: Konsultowaliśmy z prawnikami możliwość otworzenia sieci sanatoriów, w których fachowcy stawialiby mężczyzn na nogi w sposób, o którym pan wspomina. "Nam to się podoba - powiedzieli. - Ale wątpimy, żeby kasy chorych chciały wam refundować koszty". To nas zastanowiło.
Kochani! Wasze doświadczenia z kobietami są chyba bardzo ubogie, skoro piszecie, że jest tylko 10 rzeczy, których one nam nigdy nie wybaczą. Z moich doświadczeń wynika, że nie wybaczają trzeciego piwa wieczorem, nocy spędzonej przy kartach z kolegami (naprawdę z kolegami!), ani tego, że jednocześnie czytasz gazetę i oglądasz telewizję, a mieszkanie nie jest posprzątane.
Andrzej z Warszawy
(małżonek
Ryszard z Zabrza</au><br>Od redakcji: Konsultowaliśmy z prawnikami możliwość otworzenia sieci sanatoriów, w których fachowcy stawialiby mężczyzn na nogi w sposób, o którym pan wspomina. "Nam to się podoba - powiedzieli. - Ale wątpimy, żeby kasy chorych chciały wam refundować koszty". To nas zastanowiło.</div><br><br><div>Kochani! Wasze doświadczenia z kobietami są chyba bardzo ubogie, skoro piszecie, że jest tylko 10 rzeczy, których one nam nigdy nie wybaczą. Z moich doświadczeń wynika, że nie wybaczają trzeciego piwa wieczorem, nocy spędzonej przy kartach z kolegami (naprawdę z kolegami!), ani tego, że jednocześnie czytasz gazetę i oglądasz telewizję, a mieszkanie nie jest posprzątane. <br><au>Andrzej z Warszawy</au><br>(małżonek
